Zły dzień- nie dziękuję!

man-390339_1280Klasyczny poniedziałek. Ciśnienie słabe. Ludzie nie w humorze. Z samego rana dostaję reprymendę za niewinność. Pro forma. Żeby tydzień nie był zbyt dobry i żebym się zbytnio nie cieszyła. W ciągu dnia trzy kolejne osoby wyskakują do mnie z pretensjami bardzo mocno okazując, że ten dzień do ich najlepszych nie należy. Przez to wszystko i mój staje się zły. Wracając z pracy jestem zmuszona zajść do sklepu i kupić lody. Po lodach muszę poćwiczyć no bo przecież zjadłam kalorie i to nie małe. Dopiero wieczorem endorfiny się uwolniły i znów mam dobry humor.

A co by było, gdybym ten dzień rozpoczął się zupełnie inaczej? Może osoby, których dzień jest zły mogłyby tego nie okazywać i nie psuć innym humoru. Przebywanie w dużych skupiskach ludzi do najłatwiejszych nie należy. Musimy się dostosować. Znosić humory innych ludzi, słuchać ciągłego narzekania bądź opowiadania o całym swoim życiu. Czasem przez takie sytuacje myślę, że nienawidzę ludzi. Nie znoszę przebywać w ich obecności i wysłuchiwać tego co mówią. Najbardziej jednak nie znoszę jak ktoś psuje mi dzień swoim złym dniem. To wcale nie działa tak, że jak mi jest źle to innemu też powinno. Nie zarażajmy innych swoim pesymizmem i złym nastawieniem bo całe nasze otoczenie stanie się grobowe, a sytuacja będzie napięta jak plandeka na żuku.

Wszystkim ciężko znoszącym przesilenie jesienne polecam jogę. Doskonale odpręża, oczyszcza i uspokaja. To świetny sposób na relaks przed snem po stresującym dniu w pracy. Ja swoje złe dni tak pokonuję i w sumie to nawet nikt nie musi o nich wiedzieć 🙂


6 myśli w temacie “Zły dzień- nie dziękuję!

  1. O tak ! Joga jest najlepsza jako relaks i działa kojąco na nerwy ! Stosuję regularnie i nie dośc że jestem już porozciągana tak jak chciałam to jeszcze spokojniejsza (nawet wobec otoczenia) 😛

    Polubienie

Dodaj komentarz